Zamiast wstępu...



Historia o Czarodziejce Oli niestety jest opisem autentycznych wydarzeń z ostatnich kilku miesięcy... Niestety, bo każdy z nas wolałby, by ta historia nigdy się nie wydarzyła... By można było pewnego dnia stwierdzić, że to wszystko było jedynie koszmarem, złym snem...

Piszemy tę historię dla Was, ku przestrodze... Nie jesteśmy w stanie dotrzeć do każdego z osobna, dlatego mamy nadzieję, że osoby, które nadal pomagają Czarodziejce Oli, trafią na tego bloga i dowiedzą się całej prawdy...

Królestwem Czarodziejki jest świat blogowy... Zdecydowaliśmy się więc wkroczyć do tego świata, by w ten sposób przerwać serię kolejnych klamstw i nadużyc z Jej strony...

Nikt nigdy nie zniszczył wiary w drugiego człowieka w taki sposób, w jaki zrobiła to Czarodziejka Ola...

Mamy nadzieję, że nigdy nie trafiliście i nie traficie już na wzruszającą historię Jej życia... Jeśli jednak tak się zdarzylo, pamiętajcie, że świat nadal jest tak samo piękny, a wokół nas jest wielu ludzi, ktorzy autentycznie potrzebują naszej pomocy... Nie zapominajcie o Nich...



Listy od Oli

Listy od Oli- czerwiec 2010 r.
(aby powiększyć- kliknij w obrazek)


Listy do Emi


















List od Oli wysłany do Wolontariuszy w czerwcu 2010 r.





Więcej artykułów